Potencja – jak ją zachować na dłuuugie lata

Potencja – słowem wstępu

Gdy jesteśmy młodzi, mamy po lat 20-30, jesteśmy zdrowi, pełni wigoru, słowa takie jak potencja czy impotencja nie występują w naszym słowniku. Problemy z erekcją nie istnieją dla nas, ponieważ od kiedy nie sięgniemy pamięcią, zawsze i wszędzie „mogliśmy” – nie zawsze było tylko z kim 🙂 Tak jest ze wszystkim, jeśli chodzi o nasze zdrowie, jak jesteśmy zdrowi to nie pytamy dlaczego, natomiast jeśli pojawiają się choroby, ułomności, wtedy dopiero zaczynamy myśleć o leczeniu, profilaktyce. Chcemy znów być zdrowi. Tak samo jest jeśli chodzi o sprawność seksualną. Musimy pamiętać, że potencja i czasy kiedy to mogliśmy na naszej męskości nosić wiadro z wodą, kiedyś przeminą. Dzieje się to z różnych przyczyn, nie zawsze zależnych od nas, jak choćby spadek z wiekiem testosteronu. Na wiele jednak mamy realny wpływ, i to od nas zależy w jakiej formie w łóżku będziemy po 35 roku życia.

W życiu każdego mężczyzny przychodzi taki dzień, że pomimo dużych chęci i nazwijmy to: silnych bodźców zewnętrznych nasz przyjaciel wyraźnie nie „rośnie w siłę”. I to powinien być pierwszy znak ostrzegawczy. Większość z nas pomyśli sobie wtedy: każdemu się może zdarzyć, to tylko jednorazowa niemoc. Jasne, pewnie mamy rację, ale powinna się nam zapalić w tym momencie czerwona lampka i musimy pomyśleć co zrobić by taka sytuacja nie przytrafiła się po raz drugi, trzeci, i nie daj Panie Boże kolejne 🙂 Wielu z nas pomyśli sobie:  w tych czasach na wszystko jest cudowna tabletka, wystarczy łyknąć i dawać mi te samice. Ja jestem zdania jednak, że farmakologia to ostateczność i dopóki się da, trzeba o siebie dbać w naturalny sposób, i nie dotyczy to tylko potencji. Każda tabletka to chemiczna ingerencja w nasz organizm. Nie rozwiązuje ona źródła problemu. Zażywanie tabletek typu Viagra niesie za sobą groźne skutki uboczne takie jak: utrata wzroku, słuchu, bóle głowy, zaczerwienienie twarzy, może nawet doprowadzić do śmierci. Grabarze proszą o rozsądek – ciężko w tej sytuacji jest zamknąć denatowi wieko od trumny. Żart oczywiście:)

Jak zachować potencję – metody naturalne

Co w takim razie możemy zrobić, by przez dłuuugie lata cieszyć się sprawnością młodzieniaszka i budzić respekt wśród Pań na dzielnicy? Poniżej krótki przegląd.

Dieta

Żeby nasz „przyjaciel” był w formie, musimy zadbać o jego odpowiednią „hydraulikę”, czyli prawidłowy dopływ krwi do naszego członka. Jeśli mamy nadwagę, jemy tłusto, mamy problem z podwyższonym cholesterolem, wysokie trójglicerydy (zaburzenia metabolizmu tłuszczy), powstające zmiany miażdżycowe, ściany naszych naczyń krwionośnych zwężają się. Uniemożliwia to właściwe ukrwienie naszego „zucha”, a wtedy żegnaj potencjo. By do tego nie doszło musimy zmienić nasze nawyki żywieniowe. Należy ograniczyć tłuszcze zwierzęce, alkohol, odstawić chipsy, fast-foody, słodycze, napoje słodzone. Świństwo zwane margaryną (chemicznie przetworzone, bogate w ohydne tłuszcze trans), zastąp zwykłym masłem. Dodaj do swojego jadłospisu produkty bogate w  niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe; omega-3 i omega-6. Doskonałym ich źródłem są ryby (jeśli nie lubisz jeść ich często to kup sobie chociaż tran w kapsułkach), olej lniany, z wiesiołka. Zamiast piwa napij się zielonej herbaty bogatej w bioflawonoidy, które zapobiegają utlenianiu się związków tłuszczowych i osadzaniu ich w naczyniach krwionośnych. Warto jeść dużo „zieleniny”: pietruszka, kolendra, seler, bazylia, są naszymi sprzymierzeńcami.

Sport

Regularna aktywność fizyczna wzmocni nasz układ krążenia, przez co dostarczymy do naszego członka krew bogatą w czerwone krwinki transportujące tlen, co pozwoli cieszyć nam się erekcją. Dzięki ćwiczeniom fizycznym zmniejszymy również poziom cholesterolu, pozbędziemy się zbędnej tkanki tłuszczowej, dzięki czemu wzrośnie nasza samoocena, pewność siebie. Najlepszy wpływ na naszą sprawność seksualną mają ćwiczenia siłowe, które wpływają na wydzielanie testosteronu i hormonu wzrostu. Wiek ok. 15-30 lat to czas kiedy w naszych żyłach zamiast krwi płynie testosteron, potem zaczyna on systematycznie spadać w konsekwencji czego nasze ciało flaczeje, stajemy się marudni, a rośnie nam jedynie brzuch i problemy w łóżku. Dlatego warto się pomęczyć  i poćwiczyć, nawet w domu (przykładowy dobry trening w domu znajdziesz tutaj). Gdzieś kiedyś wyczytałem, że trening nóg doskonale wpływa na podniesienia testosteronu, dlatego warto robić choćby przysiady. Oprócz testosteronu, ważny jest także hormon wzrostu, który nie jest jakby mogło się wydawać obecny w naszym życiu jedynie w wieku dojrzewania. Hormon ten wpływa pozytywnie na pracę serca i układ krążenia, poprawia koncentrację, jasność naszego umysłu, działa antydepresyjnie.

rzuć palenie

Jak piszę o czymś złym, to oczywiście muszą się tu znaleźć też papieroski (a sam kiedyś byłem ich wielkim fanem). Palenie tytoniu bezpośrednio wpływa na impotencję, a u młodych mężczyzn jest to główna przyczyna problemów ze wzwodem. Dym tytoniowy zmniejsza ciśnienie krwi w naczyniach krwionośnych, przez co krew nie dochodzi jak trzeba do naszego „skarbu”. Ponadto nikotyna powoduje w obrębie prącia nagły skurcz naczyń krwionośnych, przez co nasza męskość nie może się podnieść.

Kilka słów na koniec

Pamiętajmy, że nic nie jest nam dane raz na zawsze, także nasza potencja, a okres „promocji”, kiedy wszystko działa i trybi kiedyś minie, i w dużej mierze od nas samych zależy, jak długo będziemy czerpać radość z seksu. Im wcześniej to zrozumiemy i weźmiemy się za siebie, tym lepiej. Zmieniając nasz jadłospis na nieco lżejszy, czy uprawiając regularnie sport, nie dbamy tylko o nasz wzwód, ale także o serce, które też chce drożnych żył i tętnic, gubimy zbędne kilogramy, poprawiamy nasze samopoczucie, rośnie nasza samoocena. Bo to wszystko jest jak system naczyń połączonych; jak się za siebie weźmiemy, to poprawa nastąpi we wszystkich aspektach, ale jak zaczniemy się sypać, to też po kolei, jak leci. Masz jakieś pytania? Napisz w komentarzu. Miłego dnia buhaje 🙂

PS: A na koniec mała rada: