Artykuł sponsorowany.
Odpowiednio dobrane półbuty są wykończeniem eleganckiej, ponadczasowej stylizacji z garniturem w roli głównej. Na przestrzeni lat, projektanci obuwia opracowali wiele modeli męskich butów, idealnych do tego najbardziej klasycznego męskiego stroju, które – niestety – po kilku sezonach niestety zupełnie wychodziły z mody. Istnieje jednak kilka modeli obuwia, które, mimo upływu czasu, nie tracą swojego uroku i doskonale opierają się zmieniającym się trendom. W naszym poradniku podpowiadamy po czym rozpoznać poszczególne modele, a także czym się kierować dopasowując je do garnituru.
Rodzaje męskich półbutów
Zaprezentowane poniżej modele butów do garnituru mają bogatą historię, a fakt, że mimo tak wielu lat wciąż są chętnie wybierane przez panów, świadczy o tym, że ich design jest wyjątkowo ponadczasowy. Prosty krój, skromne zdobienia (lub ich brak), solidna, aczkolwiek niezbyt gruba podeszwa to cechy wspólne poniższych modeli. Zobacz, czym charakteryzuje się każdy z nich.
- Oxfordy – nazywane inaczej wiedenkami – to eleganckie obuwie męskie, charakteryzujące się zamkniętą obłożyną. Innymi słowy, część obuwia, w której znajdują się sznurówki, nie jest naszyta na cholewkę, a subtelnie wkomponowana pod jej spód. Dzięki temu obuwie wygląda na bardziej eleganckie. Oksfordy są wykonywane z różnego rodzaju skór, jednak te najbardziej klasyczne są uszyte z gładkiej, pięknie połyskującej skóry licowej. Co ciekawe, ich nazwa nawiązuje do Uniwersytetu w Oksfordzie, ponieważ były one obuwiem popularnym wśród uczęszczających tam studentów.
- Brogsy – najłatwiej je rozpoznać po perforacjach tworzących finezyjną rozetę na czubkach. Obecnie, niewielkie ażurowania są jedynie ozdobą, jednak kiedyś miały one swoje praktyczne zastosowanie. Brogsy były obuwiem przeznaczonym dla szkockich i irlandzkich rolników, którzy często pracowali na podmokłych terenach. Perforacje były więc rodzajem wentylacji, dzięki której buty szybciej wysychały. Z czasem buty te zaczęli nosić mieszczanie, a dziś uchodzą za synonim elegancji, wybierany na spotkania biznesowe i uroczystości rodzinne. Brogsy w kolorze jasnego brązu, wykonane ze skóry licowej, są najbardziej charakterystyczne – doskonale się komponują z wieloma stylizacjami. Czarne, będą odpowiednie do czarnego garnituru.
- Monki – są doskonałą odpowiedzią na potrzeby Panów, którzy nie przepadają za sznurowanym obuwiem. Zamiast sznurowadeł zostały wyposażone w klamry – element, który znacząco je odróżnia od innych modeli, a przede wszystkim, zmniejsza stopień ich formalności. Nazwa butów nawiązuje do angielskiego słówka „monk”, czyli mnich, ponieważ buty te zostały zaprojektowane z myślą o mnichach, którzy potrzebowali lepszego obuwia niż sandały.
- Loafersy – eleganckie, wsuwane obuwie, które doskonale się sprawdzi w półformalnych stylizacjach. Wraz z chinosami i koszulą tworzą modny look, idealny na wiele okazji.
Buty do garnituru – jak je dobierać
Wszystko zależy od koloru garnituru, a także motywu, jaki się na nim znajduje. Według ogólnie przyjętej zasady, buty w różnych odcieniach brązu – od jasnych, aż po ciemne, intensywne odcienie, kapitalnie się komponują z granatowymi i szarymi garniturami. Połączenie tych dwóch barw od lat stanowi doskonały duet, uznawany za klasykę męskiej elegancji. Dopełnienie całości stanowi również pasek, w kolorze butów – wtedy wszystko tworzy harmonijną całość. W ostatnich latach, panowie chętnie sięgają również po buty w kolorze wiśniowym. Barwa z pogranicza głębokiej czerwieni i ciemnego fioletu doskonale pasuje do wyżej wspomnianych garniturów – ożywia je, a całości dodaje oryginalnego charakteru. Poza kolorem trzeba się również skupić na kroju obuwia. Ponadczasowe oxfordy oraz charakterystyczne monki pasują niemal do wszystkich rodzajów garniturów – zarówno gładkich, jak i urozmaiconych stylowym wzorem, takim jak np. modna w ostatnim czasie szkocka krata. Brogsy z kolei, ze względu na finezyjne ażurowanie, lepiej dobierać do gładkiego stroju. Nie wygląda to najlepiej, gdy zarówno buty, jak i garnitur posiadają ozdobne motywy. Wtedy powstaje stylizacja, w której „czegoś” jest zdecydowanie za dużo, a nie od dziś wiadomo, że „mniej znaczy więcej”. Loafersy – jak już wspominaliśmy – są obuwiem utrzymanym w stylu semi-formal, dlatego najlepiej wyglądają z chinosami i marynarką lub koszulą. Chcąc założyć je do garnituru i koszuli, zdecydowanie należy zrezygnować z krawata.
Szukasz stylowych półbutów męskich, odpowiednich do garnituru i nie tylko? Zajrzyj na: https://www.lancerto.com/pl/buty.html, gdzie znajdziesz wysokiej jakości obuwie.